Swego czasu bardzo spodobała mi się ta surowa kolekcja z posta u Suzie Bubble. Gdy po świętach przywiozłam z rodzinnego domu wygrzebane na strychu włóczki różnego pochodzenia, ta kremowa przędza od razu znalazła zastosowanie.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg-t4t9OtCzcl5_LDUge_vq7wXk7VhLEBBPt795Og_evZIIjkaWU1EMhz68FucSPw_Hb4UrIK15mhDJhBxmZcDSlFVHSPLXkDcGmsoir061QidOGxfzy2ud7UMdhnwss74N7qKh8ofZXJxo/s400/siatka+na+ryby.jpg)
Moja wersja jest znacznie grzeczniejsza, ale mi podoba się jej surowa faktura, luźna, trochę nieregularna.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh4tFAmSaI2qW1_wp8WClMunQfrXDzC1QMpj9dPunjSGm9IVLv_7LlzuQvsMzwYchoRcIUdb3WP61trrh_b3h5uEwXjgA9hgif7di-RRr1mwWBZxkmLrd2DYhFEtEhNSGT4z09ZmICGTc66/s400/DSC06242.JPG)
Wracając jeszcze do dzianinowej ekstrawagancji oto moje ostatnie odkrycie: klik Nie mogę się napatrzeć.
Wracając jeszcze do dzianinowej ekstrawagancji oto moje ostatnie odkrycie: klik Nie mogę się napatrzeć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Będzie mi miło, jeśli pozostawisz komentarz :)
Jeżeli nie masz konta na blogspot.com, wybierz "komentarz jako: Anonimowy".
Pamiętaj jednak jakoś się podpisać!