Z okazji imienin Stanisława powstało takie oto etui. Jest właściwie tylko dodatkiem do głównego prezentu; będąc w twórczym szale nie mogłam się powstrzymać od skombinowania kolejnego telefonowego gadżetu. Za chwilę zacznę haftować imiona na wszystkim, co się (nie) rusza.
Do zapięcia zamiast wstążki użyłam gumki i uważam to za świetne rozwiązanie, zwłaszcza, gdy nie jest się pewnym grubości telefonu, jaki będzie włożony w środek. Całkiem zadowolona jestem też z haftu. No i z uśmiechu solenizanta po otrzymaniu tego drobiazgu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Będzie mi miło, jeśli pozostawisz komentarz :)
Jeżeli nie masz konta na blogspot.com, wybierz "komentarz jako: Anonimowy".
Pamiętaj jednak jakoś się podpisać!