sobota, 1 października 2011

Najlepsze kruche rogaliki drożdżowe

O gustach niby się nie dyskutuje, ale ja jestem gotowa niczym Zbyszko z Bogdańca wezwać na ziemię udeptaną każdego, kto zaprzeczy świetności powideł śliwkowych mojej mamy. Równie fantastyczne w swojej klasie są kruche rogaliki drożdżowe, które często wygrywają u mnie podczas rozwiązywania dylematu co by tu upiec. A najlepsze są ze wspomnianymi powidłami.



Przepis mam od dawna i nie pamiętam skąd, wiem natomiast, kto zdradził mi patent na cukrową skorupkę rogalików. Opłaca się niekiedy zapoznawać ciotki przyjaciółek.
Z podanych proporcji wychodzą mi zwykle dwie blachy drobnych rogalików.

1 śmietana (250 g) 18 %
60 g drożdży
kostka (250g) margaryny do pieczenia lub masła
4 szklanki mąki
szczypta soli

dodatkowo:
białko 1 jajka
cukier
kwaśna marmolada, powidła itp


Śmietanę i drożdże wymieszać, dodać roztopiony i ostudzony tłuszcz, stopniowo dodawać mąkę. Najpierw mieszać łyżką, później wyrabiać ręką i wsadzić do lodówki na 1 godzinę.

Białko jajka i cukier umieścić w osobnych, płytkich miseczkach.


Po tym czasie rozwałkować partiami ciasto (na ok 1-2 mm) i formować rogaliki.



Każdy rogalik umoczyć delikatnie w białku a następnie zanurzyć w cukrze.

Piec w 180 stopniach ok. 10-15 minut, aż "skorupka" zbrązowieje a rogaliki lekko się zrumienią.

1 komentarz:

Będzie mi miło, jeśli pozostawisz komentarz :)
Jeżeli nie masz konta na blogspot.com, wybierz "komentarz jako: Anonimowy".
Pamiętaj jednak jakoś się podpisać!